Bardzo fajna opowieść o losach emigrantów zarobkowych w UK. Jak dla mnie ostatnie 100 stron niepotrzebnie zamieniło się w ckliwe romansidło. I zakończenie też nie powala. Gdyby książka była krótsza o te 100 stron, to nic by nie straciła, a jeszcze lepiej by się ją czytało. Ale ogólnie warto przeczytać.
Genialna. Do przeczytania jednym tchem. To co właściwie jest normalne w tym świecie? To co uważa większość? Kto dał komu prawo definiować, co jest normalne, a co nie... Po tej książce, nie ma się złudzeń.
Bardzo fajnie napisana opowieść fantasy z nutką dobrego humoru. Czyta się to z rozkoszą. Świetna rozrywka.
Absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego! Ale ostrożnie, pozostawia w głowie trwały ślad. Nie mogę się po niej otrząsnąć. Z jednej strony to książka o tym jak ludzkość potrafi sobie radzić nawet w najtrudniejszych warunkach, a z drugiej pokazuje straszną ludzką naturę polegającą na tym, iż traktuje się kobiety gorzej niż zwierzęta, których jedyną wartością jest ich macica. To takie smutne i straszne, żeby nie to, że to wszystko prawda. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że po lekturze tej książki, w naszej kulturze też zaczyna się dostrzegać powszechną dyskryminację kobiet. W sumie, jakby na to nie patrzeć, w Polsce też tak kiedyś było, jakieś 100-150 lat temu... A teraz partia rządząca próbuje nas cofnąć w czasie i przywrócić dominację patriarchatu. Jako mężczyzna, wstyd mi za to...
Słaba, o niczym. Nawet przez moment nie trzymała w napięciu. Stary, zblazowany pomysł, żeby zastosować motyw z zanikiem pamięci głównej bohaterki. I może nie byłoby to takie straszne, gdyby nie to, że rozwikłanie zagadki w zasadzie opiera się na tym, iż pod koniec książki główna bohaterka ma przebłysk pamięci, w którym sobie wszystko przypomina.... I ja się pytam, czy to kryminał?? Raczej opowieść dla znudzonego psychologa... A to, że bohaterka jest jednocześnie alkoholiczką, jakoś zupełnie do mnie nie przemawia. Lepiej ją sobie darować...